Trahana to rodzaj zacierek, na bazie których robi się zupę o tej samej nazwie.
Jest to potrawa popularna na całym Bliskim Wschodzie, w Grecji, Turcji i na Bałkanach chociaż w każdym regionie robi się ją nieco inaczej i nieco inaczej się nazywa. Na przykład turecka trahana jest fermentowaną odmianą na bazie mąki, jogurtu i aromatycznych warzyw, ale to zupełnie inna historia, o której opowiemy sobie w następnych postach.
Grecką trahanę robi się na bazie łamanej kaszy pszennej (bulgur, kuskus) i mleka (wersja słodka) lub jogurtu (wersja kwaśna), także koziego lub owczego. Jest popularna w całej Grecji , szczególnie na północy, w górach Epiru. Składniki miesza się dokładnie, a następnie suszy na słońcu. W tej chwili niewiele osób robi ją samą w domu. Można ją kupić w sklepach. My dostałyśmy ją prosto z Grecj.
Z takich suszonych trahanowych zacierek robi się szybką i pyszną zupę o tej samej nazwie.Nie byłybyśmy jednak sobą, gdybyśmy nie wprowadziły trochę roślinnej wariacji do naszej wersji tego dania. Prezentujemy więc wersję z listkami wierzbówki kiprzycy.
Pewnie większość z was, jeżeli w ogóle kojarzy kiprzycowe listki, to tylko z herbatką zwaną iwan czaj. A przecież młode, ładne liście mają ciekawy, delikatny smak . Jeżeli dodamy je do zupy, wyjdzie jej to na dobre. Zapraszamy do eksperymentów!
TRAHANOSOUPA Z LISTKAMI KIPRZYCY
Składniki:
szklanka „kwaśnych” zacierek trahana
2-3 łyżki masła
4 szklanki wody
pół szklanki mleka 3,2%
opakowanie fety (ok. 200 g)
pół szklanki ładnych listków wierzbówki
łyżeczka pieprzu ziołowego
pół łyżeczki mielonego kuminu
pół łyżeczki krokosza barwierskiego
Przygotowanie:
1. Do garnka o grubszym dnie wrzucamy masło i roztapiamy. Pozwalamy mu nieco zbrązowieć (nie powinno się spalić, ale nabrać jasnobrązowego koloru i orzechowego aromatu).
2. Listki wierzbówki bardzo drobno siekamy.
3. Do masła dodajemy 4 szklanki wody, kiprzycę i szklankę trahany. Gotujemy na małym ogniu, często mieszając (żeby trahana nie przywarła do dna garnka), aż zupa zgęstnieje, a zacierki będą miękkie. Zajmie to ok. 15 minut.
4. Dodajemy mleko, pokruszoną fetę i przyprawy. Mieszamy, aż wszystko się dobrze połączy, i gotujemy jeszcze kilka minut.
5. Można serwować z grzankami
Zupa jest idealna na jesienną słotę, która już powoli się do nas zbliża. Zróbcie zapasy trahanowych zacierek!