Czy cytryna i lawenda to dobre połączenie? O tak! Nie tylko zapachowe ale i smakowe.
Pomysł na tę tartę powstał pewnego dnia naprawdę późną nocą, a następnego dnia rankiem stał się rzeczywistością. Pyszną rzeczywistością. Tak to już z nami jest. Jak coś nam wpadnie do głowy, musimy wypróbować jak najszybciej i już!
Tarta składa się z kruchego spodu, kremu cytrynowego z mascarpone i cukru lawendowego.
CUKIER LAWENDOWY
Aby zrobić cukier lawendowy kwiatki lawendy skrapiamy alkoholem, zostawiamy na kilka minut, a następnie ucieramy w moździerzu razem z cukrem.
KRUCHE CIASTO
Składniki:
pół kilo mąki tortowej
pół szklanki cukru
kostka masła pokrojona na kawałki (masło powinno być zimne)
Przygotowanie:
- Szybko zagniatamy zwięzłe ciasto, owijamy je folią i wkładamy na godzinę do lodówki (lub kilkanaście minut do zamrażalnika, jeżeli zależy nam na czasie).
2. Schłodzonym ciastem wylepiamy formę na tartę, formując trochę wyższy brzeg i nakłuwamy widelcem.
3. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, aż się delikatnie zrumieni. Całkowicie studzimy.
KREM CYTRYNOWY
Składniki:
3 cytryny
cztery żółtka
pół szklanki cukru
łyżka mąki kukurydzianej
500 g serka mascarpone
Przygotowanie:
1. Z jednej cytryny ocieramy skórkę, z wszystkich trzech wyciskamy sok. Całość wkładamy do niedużego rondelka. Dodajemy cukier i żółtka. Wsypujemy mąkę kukurydzianą.
2. Na niedużym ogniu (a najlepiej w kąpieli wodnej) ubijamy trzepaczką wszystkie składniki, aż masa się podgrzeje, zwiększy objętość i zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia i zostawiamy do ostygnięcia.
3. Kiedy masa całkowicie ostygnie dodajemy po łyżce do serka mascarpone, delikatnie mieszając (nie mikserem!)
Teraz zostaje nam tylko złożyć tartę.
Na kruchy spód wykładamy masę cytrynową. Posypujemy ją cukrem lawendowym. Na wierzch możemy zetrzeć nieco skórki cytrynowej dla lepszego efektu wizualnego i ułożyć kilka kwiatów lawendy. Tartę wkładamy na dwie-trzy godziny do lodówki.